piątek, 13 lutego 2015

DZIEŃ 80 - NIESPODZIANKA

Rano mieliśmy się rozjeżdżać, ale Darian, Tom i Paul zaspali na autobus do HaNoi, poszliśmy więc razem do piekarni na słodkie buły z czekoladą i kawę. Gadaliśmy o wczorajszej imprezie, Wietnamie i planach na następne tygodnie. Nagle pojawił się przewodnik wczorajszej wycieczki i powiedział, że jego kolega wynurkował kamerę Mariano Italiano (Ema narzeka, że dostał gejowską ksywkę, nie wierzy, że Mariano Italiano to polski bohater :P ). Dzień wcześniej odradzali mu próby nurkowania i sami też się nie pchali, bo podobno za głęboko, a teraz jego kolega ma kamerę i jest skłonny nawet ją oddać - za 200 dolarów! Ema planował już powrót na chwilę do HaNoi, żeby tylko kupić nową, a poza tym miał na niej sporo materiału, więc usiadł do rozmów. Negocjacje szły jak po grudzie, ale się w końcu dogadali. Musieliśmy jednak czekać na kolegę do 17, a Mariano Italiano zbiednieć o 100 dolarów (auć)! Chłopaki pojechali do HaNoi następnym autobusem, a my zostaliśmy noc dłużej przez cyrki z kamerą. Wieczorem jeszcze poznaliśmy Zuzę, tancerkę z Polski, która po festiwalu w bodajże Singapurze podróżowała chwilowo po Azji. Zjedliśmy razem obiad, pogadaliśmy. Ja jeszcze wieczorem spędziłem czas przy komputerze robiąc kopie zapasową swoich materiałów, ale nie planuje topić mojej kamery, chociaż jest tylko gopro-podobna :) Jutro w końcu w trasę!
P.S. Tak w ogóle to już 80 dni, od kiedy wyszedłem z domu. 80 dni i nie używając samolotu jestem już tak daleko od Polski, poznałem tylu dobrych ludzi i przydarzyło się tyle dziwnych przygód. Czasem bywa ciężko, ale jak sobie pomyśle co bym mógł zrobić przez 80 dni w domu, to na prawdę nie żałuję. Ostatnio jedna osoba zapytała mnie czy uda mi się spełnić 80 marzeń zanim skończę podróż dookoła świata i czy mam je gdzieś zapisane? Ja nawet nie wiem, czy uda mi się pokonać tą trasę. Co do marzeń, to żadnych nie zapisywałem, ale zdecydowanie kilka już zrealizowałem, kilka rzeczy zrobiłem, o których nawet wcześniej nie marzyłem, a jednak się udało, jestem więc dobrej myśli. Powodzenia w realizacji waszych!

1 komentarz:

  1. Na pewno spełnisz swoje wszystkie marzenia . Jesteś niesamowity i wytrwały synu . Myślę że potrafimy pokonać wszystkie przeciwności losu. Jestem z Ciebie dumna.

    OdpowiedzUsuń